Ksiązki

Mastah

teraz czytam "Spalona zywcem" Souad. Jestem dopiero na 50-którejś stronie a juz mi sie podoba, że hej.

Forumowa Paranoiczka ;)

a ja nie wiem czy sie chwalilam "niesmiertelnościa" kundery... w kazdym innym badz razie ksiazka zajebista.. kocham jego ksiazki...

A ja czytam takie żenujące ksiązki, któe są parodiami pottera. Masaaaakra.

Forumowa Paranoiczka ;)

podobno calkiem niezle... Razz

Zależy jak na to patrzeć. Czasami mi się podobają, czasami nie. To chyba zależy od mojego humoru, aczkolwiek nikomu bym nie polecała.

Mastah

Ja tam swego czasu Pratchetta lubiłam czytać, szczególnie w oryginale. Wtedy widać prawdziwy, a nie "spolszczony" angielski humor.

Niestety dla mnie książki z ang. to za ciężki orzech do zgryzienia:P Niby jestem na rozszerzonym ang. i to jeszcze w mocnej grupie, ale sklecić zdanie, albo zrozumieć zdanie to ekhm...wysiadam.
Ja się za Tolkiena znowu biorę i Kinga cały czas pochłaniam:D

Mastah

Hmm... a szkoda, bo u mnie jest dokładnie odwrotnie - nie znam regułek gramatycznych, wszystko robię "na wyczucie" - można powiedzieć, że angielski to już mój drugi język Wink

Ale francuski... albo łacina... ee... no wiecie Very Happy

Mastah

ja tak samo, nie znam dokładnie angielskiej gramatyki, raczej wszystko robię na wyczucie. Ale nie jest moim drugim jezykiem.
A francuski to same wiecie... Neutral

Fuck da Francais!

Mastah

Daa

Français SUX!
Właśnie słyszę "Szansę na Sukces" i Stachursky'ego <idzie się utopić w zlewie z rozpaczy>

Mastah

nienawidze Stachurskiego <morduje, bije>
a co do książek, to wczoraj skończyłam czytać "Spalona zywcem" Swietne.

Specjalistka Od Trunków Wszelakich

oo oglądałam kawałek tej szansy. jeden koleś śpiewał przezajebiście. mm..

ja czytam Odwyk Krasnodębskiego.

Stachurski ... fuj....
Ja tylko niemiecki lubię Razz

Ang. lubię, ale nie umiem:P Ale to pominę Razz

Teraz czytam Opowiadania Stachury ^^ Ach...uwielbiam Very Happy

Forumowa Paranoiczka ;)

luisz niemiecki? eeee?!
a Stachura jest fajny ale jednak nie przepadam za nim az tak bardzo...

ostatnio zaczytuje się w książki na których podstawie nakręcono filmy..
przeczytałam Forresta Gumpa i Prestiż..
czycham na Zieloną Milę.
oooo.. i jestem zakochana w opowieściach klanu Otori
czyli serii trzech powieści z których pierwsza zachęca już samym tytułem
"Po słowiczej podłodze"
polecam dla ludzi z ostatno modnym zafascynowaniem Japonią.

Mastah

a ja dostałam namiary na swetna książkę. "Lolita" Nabokova opowiada o miłosci między 40-letnim facetem a nastalotką. Jutro ją dostane od kolezanki i już nie moge się doczekac, kiedy ja dorwę Twisted Evil

Forumowa Paranoiczka ;)

to prosze zdac nam relacje Smile

Mastah

Zdam zdam

ale anka nie przyniosła mi ksiązki Sad

Forumowa Paranoiczka ;)

bo jest glupia i smierdzi Razz

a ja kurde musze isc w koncu do biblioteki no ale kurde wybieram sie i wybieram ale sie nie moge wybrac...

Mastah

Romans 40-latka z DWUNASTOLATKĄ <zawał> albo jestem staroświecka, albo to zboczenie.

ja bym nie chciała takiego zflaczałego dziada.
ale.. jak kto lubi. Very Happy

miłość przez framugę to i ujdzie dziad xD

Forumowa Paranoiczka ;)

eeeeeeee afe!!! ałe!!! ble ble ble!

mhm...
ja tam lubię starszych Wink

nie no joke Very Happy

aż tak zdziadziałych to nie xD

ja tam wolę młodszych.. Very Happy

Forumowa Paranoiczka ;)

tak klosek wiemy ale ty wiesz ze... ej wam obydwu grozi prokurator... Neutral

ej jak to czemu xD
bez przesadyzmu

no w sumie to nas by zgarneli na dwa lata za samą mordę xD
Ja dostałabym ze trzy, on może półtorej. w zawiasach to ze 20 Very Happy

mów za siebie ja przecież robie całkiem dobre wrażenie.
nieprawdaż? Wink

Forumowa Paranoiczka ;)

ale my mowimy o marcinie i klosku...no bo kontakty ( Razz

) z osobami poniezej 16 roku zycia sa karane... ale w tym momencie... kloske na bank ma wiezienie.. a czy marcin tez?

A ja ostatnio skońcyłam czytać Miasteczko Salem - Kinga. Boskie jak dla mnie:D No i w jeden dzień, albo raczej noc, pochłonęłam 8 część Pamiętnika Księżniczki:D I nie mam co czytać, więc po raz tysięczny czytam Zaklinacza Koni ^^
I dzisiaj sobie może kupię TO - Kinga. Cieniutka ksiązka, raptem 1200 stron:P

jeszcze nic Kinga nie przeczytałam, jakoś nie mogę się zmusić, a mówią, że dobrze pisze Smile

hmm.. pamiętnika księżniczki przeczytałam 5 części tylko cry

ku[iłam sobie książkę <ZACIESZA PAŁEM>
<macza kotleta> <taniec kotleta>

hahahah ! Jusa.. ty chciałaś coś porzyczyć... to wiesz.. zgłoś się z błagalnym jękiem do marcina vel. Samuraia, który on niepójdzie do pudła, bo ja mam już 16 lat..
NO ale ja pójdę.

Mastah

Chciałabym kiedys przeczytac coś Kinga, ale narazie nie mam czasu Sad

o ile marcin vel samurai nie stwierdzi, że jest dla mnie zbyt mroczny i nie może mi pożyczyć swojej książki... Wink

Marcin vel Samurai za odpowiednią cenę zrobi wszystko Razz

Pożyczy Ci te książki. easy.

Forumowa Paranoiczka ;)

wiesz klosek ma rece ktore czynia cuda

Razz

ręce?

Mastah

usta też? nogi?

Forumowa Paranoiczka ;)

no nie wiem co wy tam z marcinem wyprawiacie ale tak akurat mi sie "rece ktore lecza" nasunely...

eee... kłos?
za jaką cenę? Wink

King jest dobry;]
Po miasteczku salem mialam lęki;p
nie mam co czytac na swieta;/

och. tak tak/ King jest fajny. przeczytałam Kinga troche, ale nie kojarze tytułów.

Forumowa Paranoiczka ;)

a ja Kinga nic nie czytałąm... i emm.. nie zamierzam.. nie moje klimaty...

Mastah

ja bym była posrana jakbym czytała, ale mimo wszystko chcę Very Happy

czytałam o takiej babce, co to była do łóżka przywiązana.. i to co nakręcili.. ee. "lśnienie" (?)
i czycham na Zieloną Milę Smile

Lśnienie jest o hotelu Panorama:p film lepszy od książki troszkę Razz

Teraz czytam wiersz Gałczyńskiego 'skumbrie w tomacie' i 'o wrobelku' pelna rozkosz;p

Specjalistka Od Trunków Wszelakich

czytam biografię Ryśka Riedla.

O jaaa...skseruj mi i wyślij xD
Ja Grocholę. Bo mi mama Kinga porwała.

a ja dziennik bridget jones Very Happy

potrzebowałam jakiegoś czytadła do zrelaksowania się Smile

Forumowa Paranoiczka ;)

a ja wiedzmin... zajebisteeeeeeee!!!
jeszce nie przeczytalam calego ale koncze (powoli) pierwsza ksiege....

Mastah

ja po raz drugi podchodzę do "zahira" ale jakoś w wakacje mi nie wchodzi nic innego niż program tv i 'sukcesy i porazki'

Forumowa Paranoiczka ;)

no generalnie w wakacje nic sie nie chcve a na pewno juz nie czytac ksiazki Very Happy

Specjalistka Od Trunków Wszelakich

a ja szukam wszędzie biografii Janis Joplin i Narrentum sapkowskiego.. no ale bez powodzenia :/

Mastah

życze powodzenia ;]
własnie się dowiedziałam, ze moja koleżanka przeczytała przez wakacje 'pana tadeusza'. Ma dziewczyna ambicje Wink

Specjalistka Od Trunków Wszelakich

oł ja tez chciałam przeczytać. znaczy zamierzałam ale mi się ciągle odechciewało Smile

Mastah

Pana Tadeusza trzeba czytać z jakims tłumaczem, który sie na tym zna. Dlatego, że Mickiewicz oprócz tego, że był porąbany to jeszcze zył w takich czasach, z episanie o sprawach polityki mogłoby sie skończyć przymusowym urlopem na syberii. Więc Adaś owijał w bawełnę i opisując np przyrodę miał na myśli obecną sytuację polityczną. Skutek jest taki, ze ci, którzy nie wiedzą o t ym kompletnie nie podejrzewają, że 'czarna chmura na czystym niebie' to wstrętni rosjanie na ziemiach polski. Masakra.

Forumowa Paranoiczka ;)

musze wam powiedziec ze ja nic do pana tadzia nie mam.... w sumie nie najgorsza ksiazka...

Specjalistka Od Trunków Wszelakich

ja w życiu nie czytałam..

Forumowa Paranoiczka ;)

pana tadzia nie czytalas? no to koniecznie muissz to nadrobic...

Mastah

Hyla nie rób tego. zniszczysz sobie psychikę... Wink

Teraz czytam biografie Elżbiety Batory.
Chciałam się od razu pozegnac bo dziś wyjeżdżam do dziadka i 13-letniej kuzynki - fanatyczki Tokio Hotel Very Happy

Ale i tak sie cieszę.
Nie wiem miedy wracam ale jakby co to macie mój nr telefonu: 694 649 162. Tęsknijta i piszta, no i dzwońta Very Happy

dajcie pyska buziak

Specjalistka Od Trunków Wszelakich

po pierwszym rozdziale zakończyłam moje czytanie bo po prostu tego nie rozumiem Very Happy

a będziemy tęsknić będziemy, i pisać też będziemy ;*

Forumowa Szamanka

Znów nas opuszczasz. cry

chliiip! <ociera sobie nos rękawem - może to i obleśne ale moze wzbudzi większa tęsknote Razz

>

Forumowa Paranoiczka ;)

koooooooochamy cieeeeeee!!!! buziak

Mastah

aaaaach! ja Was też, i to masakrycznie, strasznie i obłędnie buziak

ale nie napracowałyście się zbytnio tutaj jak nie nie było, noz tylko 3 popsty wpisane <kręci głową>
Laski do roboty! <bat>
Very Happy

Specjalistka Od Trunków Wszelakich

podejrzewam że pod koniec wakacji wszystkie z nas będą miały inne zajęcia Smile

Forumowa Szamanka

Nie dajcie mi do ręki książek Thomasa Manna - na starość zgłupiałam a od nich głupieje jeszcze bardziiej Rolling Eyes

Mastah

a co to są za książki?

Forumowa Szamanka

"Czarodziejska Góra"

Mastah

a jaka to jest tematyka? ;>

Specjalistka Od Trunków Wszelakich

też chcę wiedzieć.
uchyl rąbka tajemnicy Razz

ja teraz czytam sklepik z marzeniami kinga. no powiem ze ciekawie sie zapowiada.

Forumowa Szamanka

filozoficzno przemyśleniowa. O czarach tam za bardzo nie ma mowy ale podoba mi sie. Mogłaby wydawać się ciężka ale no...fajna

Mastah

Wreszcie przeczytałam "Paniąna Czachticach", książka jest boska. Chce sie ja przeczytać o ostatniej strony. A i finał jest dość zaskakujący. Naprawdę warto zmęczyć te 620 stron.

Specjalistka Od Samców

ja obecnie próbuję się przekonać do Coelho/Coehlo.
czytam Alchemika i nie mogę, kurde. Wieje nudą.

Mastah

a czytałas 11 minut? Alchemika nie czytałam, alezaczęłam czytać 'Zahir' jakos nie potrafię się przekonac... Ale za to 11 minut jest świetne.

Forumowa Paranoiczka ;)

mnie sie najbardzeiej podoba Weronika postanawia umrzeć

Mastah

zamierzam sie za to zabrac w niedalekiej przyszłości. A czy na podsawie tej książki nie był nakręcony jakis film?

Forumowa Paranoiczka ;)

a wiesz nie wiem.. szczezrze powiedziawszy nie kojarze

Specjalistka Od Samców

tzn. generalnie gościa nie lubię i cudem zmusiłam się do Alchemika (bo niektórzy mówią tak: "coehlo to gówno, ale Alchemik spoko").
wciąż wieje nudą.

co do 11 minut, może kiedyś. Po Alchemiku biorę się za coś co lubię raczej.

Mastah

hmmm.. powiem Ci tyle, że 11 minut rozpoczyna się od słów "Była sobie prostytutka...", mimo ze jest w tej książce mnóstwo rzeczy zwiazanych z seksem, relacjami damsko-męskimi, szujostwem mężczyzn to tak naprawdę książka jest o dążeniu do szczęścia i o tym, że czasem trzeba sięgnąć dna zeby je osiągnąć.
To tyle, bo fabuły zdradzac nie chcę.
A ksiązki Cohella moga wydac się nudne, bo Cohello dokkonuje przeóżnych analiz psychologicznych, analiz mysli poszczególnych bohaterów.
Ale nie ma zmiłuj, wiem jak to jest zniechęcic sie do autora.

Forumowa Szamanka

wiecie co? Ja ostatnio troszeczkę odeszłam od literatury pięknej lub mniej piekenj. Proze zastapiłam literaturą fachową -mianowicie psychologiczną. Wczoraj zakupiłam sobie szczególnie ciekawą pozycję "Chory na miłość" F. Tallisa. Autor porównje miłość do chotoby psychicznej w czym trudno mu nie przynać racji, bo obajwy zauroczenia pokrywają się z wszystkimi rodzajami chorób psychicznych.
Jednakże zdaniem Tallisa nasz organizm musi nas wpędzić w stan"naćpania" lub wariactwa bo inaczej nigdy nie chcielibysmy sie rozmnażać i gatunek homo sapiens sapiens wyginałby marnie.

Achaaa...czyli, że mam rozumieć, że np. jak mam ochotę na seks, to jestem wprowadzona w stan naćpania? I zachowuje się jak jakiś ćpun, który nie ma narkotyku i musi zrobić wszystko, żeby go dorwać? xD

Forumowa Paranoiczka ;)

...

dokladnie tak!

Jeee.....jestem ćpunem na głodzieeeeee xD

Mastah

tez o tym czytałam. Powiem Wam, ze w czasie stanu zakochania Wasza przysadka mózgowa wytwarza masę hormonów, które otępiaja Was, powodują problemy z koncentracja, brak apetytu, ochoty na sen. Te hormony działają na człowieka jak silny narkotyk i dlatego natura tak stworzyła czowieka, ze stan zakochania nie trwa zbyt długo.
A jeżeli chodzi o książkę, to jak będę bardziej przy kasie to może zakupie. Narazie ostrze pazury na 'Anatomię Ludzkiej Destrukywności' i jaką kolwiek piosenkę Issei'a Sagawy.

Forumowa Szamanka

A propos taka ciekawostka -prawie do xvi wieku szaleńczo zakochanych brano za opętanych przez demony -więc nawet może palono na stosach

Mastah

o matko, tego to nie wiedziałam...

Żegnajcie się ze mną, spalą mnie na stosie<rotfl> Booożeee...co za ludzie byli w tym wieku, to szok xD Padłam xD Ale cóż...teraz za homoseksualizm najchętniej by na stosie palili.

Mastah

Widzisz Morrinka, kazde czasy rządzą się swoimi prawami Smile

Świat jest dziwny...

Nooo........świat jest dziwny, to fakt D:

Mastah

a propo stanów zakochania, j pisałam wczoraj zadanie na polski pod tytułem "Wizja przyszłości w filmie 'Seksmisja' ". I tak się zastanawiałam, nad tym, czy dobrze byłoby nam bez mężczyzn... Jak Wy sądzicie? Ja osobiście uważam, że to marny pomysł. Bo niby wyzwolone, niezlaeżne ale jednak jakies takie.. niepełne. Albercik dobrze powiedział "Zabijając mężczyzn zabiłyscie połowę siebie". Icałkowicie się z tym zgadzam.
Już nie mówiąc o tym, że gdyby nie mężczyźni zapewnedo dzisiaj siedziałybyśmy w jaskiniach opatulone króliczymi futrami, jedząc korzonki i grzejąc się ogniem (chociaz wszystkie źródła mówią o tym, że ogień wynalazł jaskiniowiec - mężczyzna).
a Wy co na ten temat sądzicie?

Świat bez facetów?? Nieee...żeby nei wiem jacy byli, to oni są potrzebni...
Kto by zaspokoił nasze potrzeby?! Na widok jakich zdjęć byśmy się śliniły? Jakiejś laski nazwanej: Johnniiina Deep?
Nieee....ja tak nei chce!
Faceci są potrzebni, jacy by oni nie byli!

Forumowa Szamanka

I zostałaby nam tylko masturbacja? JAaaaaaaaaaaa tak nie chce.

No ja też nie! Very Happy

Specjalistka Od Trunków Wszelakich

ee tam kobiety z kobietami też mogą się seksić nie?

a świat bez mężczyzn? hmm raj dla lesbijek.

Maggie to że facet pierwszy wynalazł ogień nie znaczy że kobieta nie mogła do teog dojść. Podobnież wiele naukowców to kobiety przebrane za samców bo przecież kobieta nie mogła się kształcić itp. także myślę,że mężczyźni są potrzebni żeby ten świat był jing i jang, trójkąt i koło Razz

ale jakby ich nie było od początku to nie błby problem. nie można tęsknić za czymś czego się nigdy nie miało.

trochę nieskładnie piszę ale jestem w 16przykładzie z matmy także proszę o wybacznie. Razz

Mastah

Własnie wyobraziłam sobie nas siedzące w jaskini przy ognisku i sliniące się do siebie na wzjajem... A co z partenogenezą? Jakbyśmy nawet szamponu do włosów nie potrafiły wymyśleć, to co dopiero partenogenezę? nie zaludniłybyśmy świata...
I przeraża mnie wizja dziewczęcej Jolindy Depp.
No i masturbacji.
Co to, to nie-e

Uslyszalam slowo matma i az za nia zatesknilam<rotfl>
Jolinda Depp - przerazajaca opcja.
ajjj.....i musialybysmy wibratory wymyslic O_o

Specjalistka Od Trunków Wszelakich

ale wy jesteście niewierzące w kobiecą inteligencję..
co z wami się do cholery dzieje?! Razz

maggie ?

a nie rozumiecie ze jakby od poczatku nie bylo mezczyzn to nie wiedzialbyscie co tracicie i nie byloby johnnego i np wyobrazcie sobie ze jest ktos bardziej przystojny i klimatyczny niz depp ale wy go nie znacie i co? tesknicie za nim albo cos? nie. a jednak potraficie bez tego kogos zyc. to tyle. jednak jakby swiat byl taki ze teraz nagle wymieraja faceci to moglybysmy byc bardoz nieszczesliwe. nasze corki juz nie.

Forumowa Szamanka

To znaczy my kobiety jestesmy inteligentne bardzo inteligentne. I mamy pewną delikatność której samcom niestety brak. Dlatego faceci prwoadzą wojny przez wiele lat a nam by wystarczył tydzień miesiąc góra rok.

Tylko bez facetów to nasze życie byłoby troche puste.

Owszem są czasem beznadziejni. Ale czasem są kochani - kiedy pozwolą siię zdrzemnąć na swoim ramieniu, kiedy nam naprawią rower tylko dl atego że nas poprostu kochają(nie znaczy że mys ame byśmy tego nie potrafiły)

Specjalistka Od Trunków Wszelakich

no to oczywiste Kaśku,ale wyobraź sobie że nagle teraz faceci wymierają. my płakałaybyśmy teskinly itp do konca zycia,ale nasze corki już nie. bo nie ma tesknoty i zalu po czyms czego sie nie znalo.

Forumowa Szamanka

w sumie racja. Choć mi jako.ś trudno wyobrazić sobie ten przyszły ewentualny świat bez facetów. Czy nie zostałby jakiś element ukryty w podświadomości jakaś luka?. Przecież natura po coś wymyśliła rozdzielność płciową?